To pytanie zwykle zadajemy sobie przy okazji budowy domu lub generalnego remontu kuchni. Odpowiedź jednak nie jest prosta, bo obydwa rozwiązania mają wady i zalety. Obydwa też mają swoich zwolenników i przeciwników. Przed podjęciem decyzji warto więc poznać ich argumenty. Starannie też przeanalizujmy nasze potrzeby i sposób, w jaki zamierzamy korzystać z kuchni.
Dla zwolenników kuchni otwartej na pokój liczy się przede wszystkim to, że rozwiązanie takie zapewnia bezpośredni kontakt między osobami znajdującymi się w kuchni i pokoju dziennym. Osoba przygotowująca posiłek nie odgradza się więc od pozostałych domowników i gości, a przeciwnie – może z nimi przez cały czas swobodnie rozmawiać.
Kuchnia otwarta zapewnia też lepszą kontrolę nad tym, co robią dzieci: w co się bawią, jakie oglądają programy telewizyjne czy jakie obrazy śledzą na komputerze.
Otwarcie kuchni na pokój powiększa też jej przestrzeń. A całe wnętrze jest zwykle lepiej oświetlone, ponieważ naturalne światło wpadające przez okna umieszczone i w części kuchennej, i w pokoju, nie natrafiając na przeszkody w postaci ścian, rozchodzi się bardziej równomiernie.
No i wreszcie krótsza droga potraw z kuchni do stołu. Pani domu ma do pokonania mniej metrów i waza z dymiącą zupą szybciej trafi na stół, dzięki czemu zupa nie zdąży wystygnąć ;)
Natomiast przeciwnicy kuchni otwartych podkreślają rozchodzenie się zapachów przygotowywanych potraw po całym wnętrzu, co nie zawsze jest miłe. Radą na to może być zastąpienie ściany działowej drzwiami przesuwnymi, którymi w razie potrzeby można zamknąć część kuchenną. Jeśli będą dość szerokie, po otwarciu uzyskamy efekt jedno przestrzenności wnętrza.
Dla wielu osób przeszkodą jest również to, że i domownicy i goście oglądają nieporządek, jaki zwykle towarzyszy przygotowywaniu posiłków i sprzątaniu naczyń ze stołu. Ale jest na to sposób. Wystarczy zasłonić część kuchenną półścianką wysokości 100-120 cm, zbudowaną np. z drewnianego panelu.
Wzornictwo mebli i innych elementów wyposażenia otwartej kuchni powinno harmonizować z wystrojem reszty wnętrza. Najlepiej zachować zasadę stylistycznej jedności, urządzając całość np. w stylu nowoczesnym lub klasycznym. Ale niekiedy sprawdza się też zasada kontrastu, zwłaszcza w zakresie kolorystyki ścian czy podłogi.
W kuchni otwartej szczególnie istotna jest dobra wentylacja – oprócz grawitacyjnej, niezbędny jest także sprawnie działający okap.
Warto też zaprojektować wejście do części kuchennej bezpośrednio z holu, aby uniknąć wnoszenia produktów przez całe pomieszczenie.
Kuchnia zamknięta natomiast zapewnia większą prywatność w czasie przygotowywania posiłków. Goście nie muszą obserwować rozgardiaszu, jaki zwykle towarzyszy pracom kuchennym, a my nie musimy się spieszyć ze sprzątaniem. Zapachy wydzielane w czasie smażenia i gotowania potraw można „zamknąć” w kuchni, unikając w ten sposób rozchodzenia się ich po domu.
W kuchni zamkniętej wzornictwo mebli i jej wyposażenia może się różnić od mebli w pokoju. Mamy więc większą swobodę w jej aranżacji. Jeśli kuchnia jest na tyle duża, że zmieści się w niej stół do spożywania posiłków, może być również miejscem spotkań całej rodziny. Kuchnia bowiem nie bez powodu nazywana jest „sercem” domu.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy kuchnia zamknięta jest mała lub długa i wąska i nie ma w niej miejsca na wygodny stół. Jadanie codziennych posiłków przy blacie roboczym, siedząc do niego bokiem, nie jest ani wygodne, ani zdrowe. Nie ma też możliwości zgromadzenia całej rodziny na wspólny posiłek. Wtedy z pewnością warto zastanowić się nad połączeniem kuchni z salonem.